Кирилл Харитонов
Кирилл Харитонов
Читать 3 минуты

Spojrzał, dodał mi urody... ― Взглядом дал ты красоту мне... ― He looked, and gave me beauty...

Image for post
Photo by Norman Tacchi

Przy winie

Spojrzał, dodał mi urody,
a ja wzięłam ją jak swoją.
Szczęśliwa, połknęłam gwiazdę.

Pozwoliłam się wymyślić
na podobieństwo odbicia
w jego oczach. Tańczę, tańczę
w zatrzęsieniu nagłych skrzydeł.

Stół jest stołem, wino winem
w kieliszku, co jest kieliszkiem
i stoi stojąc na stole.
A ja jestem urojona,
urojona nie do wiary,
urojona aż do krwi.

Mówię mu, co chce: o mrówkach
umierających z miłości
pod gwiazdozbiorem dmuchawca.
Przysięgam, że biała róża,
pokropiona winem, śpiewa.

Śmieję się, przechylam głowę
ostrożnie, jakbym sprawdzała
wynalazek. Tańczę, tańczę
w zdumionej skórze, w objęciu,
które mnie stwarza.

Ewa z żebra, Venus z piany,
Minerwa z głowy Jowisza
były bardziej rzeczywiste.

Kiedy on nie patrzy na mnie,
szukam swojego odbicia
na ścianie. I widzę tylko
gwóźdź, z którego zdjęto obraz.

Sól (1962)

Wisława Szymborska Вислава Шимборская


За вином

Взглядом дал ты красоту мне,
как свою, ее взяла я,
проглотила, как звезду.

И придуманным твореньем
стала я в глазах любимых.
Я танцую и порхаю,
сразу крылья обретя.

Стол — как стол, вино — такое ж,
рюмкою осталась рюмка
на столе на настоящем.
Я же выдумана милым
вся, до самой сердцевины,
так что мне самой смешно.

С ним болтаю как попало
о влюбленных муравьишках
под созвездием гвоздики
и клянусь, что белой розе
петь приходится порой.

И смеюсь, склоняя шею,
так, как будто совершила
я открытье, и танцую,
вся светясь в обличье дивном,
в ослепительной мечте.

Ева — из ребра, Киприда —
из морской соленой пены
и премудрая Минерва —
из главы отца богов —
были все меня реальней.

Но когда ты взор отводишь,
отраженье на стене я
вновь ищу и вижу только
гвоздь, где тот висел портрет.

Перевод с польского: Анна Ахматова


Drinking wine

He looked, and gave me beauty,
and I took it as if mine.
Happy, I swallowed a star.

I allowed myself to be
invented in the likeness
of the reflection in his eyes.
I am dancing, dancing
in the flutter of sudden wings.

A table is a table,
wine is wine in a glass
that is just a glass and stands
standing on a table. While
I am imaginary
to the point of no belief,
imaginary
to the point of blood.

I am telling him
what he wants to hear: ants
dying of love under
the constellation of the dandelion.
I swear that a white rose,
sprinkled with wine, sings.

I am laughing, tilting
my head carefully
as if checking an invention.
I am dancing, dancing
in astonished skin, in
an embrace that creates me.

Eve from a rib, Venus from sea-foam,
Minerva from Jove’s head —
all were more real than I.

When he stops looking at me
I search for my reflection
on a wall. And I see only
a nail from which a picture
has been removed.

Translated from the Polish by Grazýna Drabik and Sharon Olds

24 просмотра
Добавить
Еще
Кирилл Харитонов
Подписаться