Кирилл Харитонов
Poezja polska: 128 lat temu urodził się Jarosław Iwaszkiewicz ― Ярослав Ивашкевич
/img/xl/WXN/VLru/OIjMANp2pSvTh/r1TDcykJZo/QgILsDMPmhDg19c9.jpg)
Nim przyjdzie wiosna,
nim miną mrozy,
w ciszy kolebce –
nade mną sosna
nade mną brzoza
witkami szepce.
Szepce i śpiewa
niby skrzypcowa
melodia cicha
melodia nowa
której nie słychać,
która dojrzewa.
Tak się zapadam
jak w śniegu puchy
w jesienne liście
i tylko duchem
słucham i badam
czy noc nadchodzi
czy świt się rodzi,
czy rzeczywiście?
I tylko przez sen
wyciągam ręce
– to mnie nie budzi,
nie chcę nic więcej –
bo wiem, że jestem
w nieskończoności,
w morzu miłości
do ludzi.
Warkocz jesieni i inne wiersze (1954)
Małgorzata Kozłowska śpiewa...
/img/b1/YI7/oDO8/WSovo7GbhWzGU/oK94Rx6zo2/f2eo3zv0W4xSc2XT.jpg)
Сбудутся вёсны,
минут морозы,
мне в колыбели
тихие сосны
или берёзы
веток настелят.
Слух мой овеет
скрипкой сосновой —
музыкой тихой,
музыкой новой,
той, что неслышно
где-то созреет.
Всё заметает,
как снежным пухом,
жёлтой метелью,
я только духом
сплю и гадаю:
что надо мною —
свет или тени.
Только во сне я
вытянул руки
— хоть не разбудят
вешние звуки —
знаю, что буду
моря прибоем, вечной любовью
к людям.
Перевод с польского: Андрей Базилевский